

Z roku na rok rośnie zainteresowanie Pływackim Ekidenem, organizowanym na Pływalniach Gdańskiego Ośrodka Sportu. W tym roku w imprezie na czterech gdańskich Pływalniach wzięło udział blisko 500 uczestników, którzy zrzeszeni w 94 drużyny pokonali dystans ponad 405 kilometrów, co można przeliczyć na ponad 9 i pół maratonu!!! A warto przypomnieć, że Ekiden odbywał się równocześnie na obiektach zrzeszonych w PAiP, rozsianych po całej Polsce.
Pływacki Ekiden 2025 w Gdańsku – statystyki
– 4 Pływalnie: Orunia, Osowa, Chełm, Stogi
– 93 drużyny
– 479 uczestników
– przepłynięty dystans : 406 kilometrów +
Dystans, odpowiadający ponad 9,5 maratonu to nowy rekord gdańskiego Ekidenu Pływackiego. W premierowej odsłonie wydarzenia uczestnicy wspólnie pokonali blisko siedem maratonów, a podczas drugiej edycji, w zeszłym roku, było to już prawie osiem wielokrotności „królewskiego dystansu” 42 kilometrów i 195 metrów. Nie ma więc wątpliwości, że w gdańskiej pływackiej społeczności narodziła się nowa tradycja.
– W tym roku po raz pierwszy nie było łatwo się zapisać, bo limity wypełniały się bardzo szybko. Cieszę się, że Ekiden zadomowił się na tych Pływalniach, mam nadzieję, że w sercach i umysłach użytkowników zarówno tych stałych, jak i tych nowych – zauważył pomysłodawca Ekidenu, dyrektor Gdańskiego Ośrodka Sportu Kamil Koniuszewski, który sam w imprezie wystartował razem z rodziną.
Rzeczywiście, na Pływalniach nie brakowało drużyn, które wzięły udział w imprezie po raz pierwszy. Pływacka sztafeta maratońska to świetny sposób na wspólne, rodzinne spędzanie wolnego czasu.
– Wystawiliśmy aż trzy drużyny: Przyjaciele żeglarzy, Rodzice żeglarzy oraz moja rodzinna sztafeta – Zegrzdy. W tej ostatniej oprócz mnie popłynie moja mama i moja siostra. Mój syn też się świetnie bawi, bo może popluskać się jeszcze przed startem. Cała rodzina jest aktywna, córki żeglują, rodzice też, a pływanie zawsze było takim naszym rodzinnym konikiem, także bierzemy udział w imprezie po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni – mówił Wawrzyniec Rawicz-Zagrzda, uczestnik Ekidenu.
Pływanie to świetna aktywność dla osób w każdym wieku, o czym świadczą zorganizowane drużyny „mastersów”, biorących udział w Ekidenie. Doświadczonych pływaków nie zabrakło między innymi na Oruni, a na Chełmie najmłodszy z zawodników, składających się na zespół seniorów, miał 62 lata! Na Osowej mocną ekipę “wystawili” freedivingowcy. W imprezie tradycyjnie już wzięli też udział reprezentanci klubów sportowych, czy konkretnych grup zawodowych, które Ekiden potraktowały jako okazję do integracji i…przygotowania do służby.
– Przyjechaliśmy dwiema grupami: funkcjonariusze z Komisariatu Wodnego oraz Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego. Co prawda jesteśmy tu dziś bardziej rekreacyjnie, ale liczę na to, że funkcjonariusze, którzy w ramach służby raz w tygodniu mają zajęcia pływackie pokażą klasę – mówił Mariusz Lewandowski, reprezentujący Związki Zawodowe Policjantów.
Jeśli głównymi celami Ekidenu były integracja środowiska pływackiego w Gdańsku oraz popularyzacja tej formy aktywności fizycznej, to nie ulega wątpliwości, że zostały one w pełni osiągnięte. Wiele osób pozostawało na obiektach znacznie dłużej, niż wynosił czas przeznaczony na zmaganiach z dystansem, korzystając z infrastruktury basenowej, dopingując inne ekipy czy zawierając znajomości.
– Cieszy, że ten basen jest pełny nie tylko takich stałych użytkowników, czy zawodników, chociaż mamy tu chociażby pływaków z klubu Barrakuda (na Pływalni Stogi – przypis), ale że są rodziny, sąsiedzi, znajomi, przyjaciele. Dla mnie nie był to pierwszy Ekiden, ale zabrałem swojego sąsiada, który jest pierwszy raz i jest zachwycony. Sądzę, że takich przypadków było dziś o wiele więcej – podsumował trzecią edycję imprezy Kamil Koniuszewski.








































































